Szlaki dziedzictwa sakralnego Bydgoszczy i regionu kujawsko-pomorskiego
Pracownia Interpretacji Dziedzictwa

Bazylika św. Wincentego a Paulo w Bydgoszczy


Historia
Przybywszy do Bydgoszczy, misjonarze zdołali zainteresować władze miejskie swoimi planami budowlanymi, a później zdobyli sympatię mieszkańców miasta i parafian nowo założonej parafii tworzonej w oparciu o przyszły kościół św. Wincentego.  W 1923 r. uzyskali zgodę władz miejskich na osiedlenie się w Bydgoszczy i otrzymali darowiznę działki budowlanej pod budowę nowego kościoła i tzw. małego seminarium (rozważano kilka potencjalnych miejsc na budowę kompleksu). Był to pierwszy krok w długim procesie powstawania nowego kompleksu zakonnego.
W ówczesnych uwarunkowania historycznych nowy obiekt sakralny budowany przez Polaków ściśle wpisywał się w proces zmian politycznych, narodowościowych, społecznych, kulturalnych i wyznaniowych, zachodzących w Bydgoszczy po I wojnie światowej (Sroka 1980). W okresie zaborów Bydgoszcz stała się ośrodkiem reakcyjnej pruskiej polityki germanizacyjnej i protestantyzacji. Miasto należało do najbardziej zniemczonych miejscowości na północnych ziemiach polskich, stąd w początkach niepodległości żywioł niemiecki wciąż był w mieście dominujący. W 1910 r. odsetek ludności niemieckiej w mieście wyniósł 79 5% (Sroka 1980 za Smoleński 1928).  Dziesięć lat później liczba ludności niemieckiej spadła do 27,3 %, a pod koniec pierwszego dziesięciolecia międzywojennego do 7,6%. W 1939 r. liczba mieszkańców miasta wynosiła 143.075, w tym 9.208 Niemców tj. 6,5% (Sroka 1980). Przez całe dwudziestolecie międzywojenne Niemcy zachowali swój stan posiadanych kościołów z czasów rozbiorowych, natomiast Polacy w pierwszych latach niepodległości byli w posiadaniu dwóch kościołów katolickich: fary i kościoła św. Trójcy; trzecia świątynia Najświętszego Serca Jezusa, gdzie odprawiano nabożeństwa w języku polskim, była własnością Niemców (Sroka 1980). Należy dodać, że mimo masowej emigracji Niemców z miasta w latach 1919-1939 „ich pozycja ekonomiczna i prestiż społeczny były zdecydowanie uprzywilejowane; w przemyśle odgrywali rolę niemal dominującą, w handlu rozporządzali wielką ilością dobrze prowadzonych placówek, a w wolnych zawodach procent Niemców był znacznie wyższy od ich procentu w statystyce narodowościowej.” (Sroka 1980 za Kołodziejczyk 1945).
W 1925 r. ks. biskup Antoni Laubitz w swoim przemówieniu wygłoszonym podczas uroczystości wmurowania kamienia węgielnego i poświęcenia prezbiterium kościoła św. Wincentego budowanego przez misjonarzy podkreślił, że: „Bydgoszcz więcej aniżeli inne miasta potrzebowała tego przybytku Bożego Niemcy przez półtora wieku silili się, ażeby z tego miasta zrobić źródło germanizacji na okolicę i ,w tym celu utrudniali celowo normalny rozwój Kościoła katolickiego. W Bydgoszczy nie budowano kościołów, a te, które były, nie mogły pomieścić wiernych, garnących się do Boga. Temu krzyczącemu brakowi zapobiega poświęcona świątynia, ona ma rozszerzyć wpływ katolicyzmu i polskości wśród wiernych miasta... Raduję się i jestem przekonany, że społeczeństwo bydgoskie oraz miasto rozumie doniosłe znaczenie tej nowej placówki. Ufam, że wszyscy pomogą Księżom Misjonarzom, którzy sami tak wielkiego dzieła nie byliby w stanie doprowadzać do końca” (Sroka 1980).
Budowie kościoła towarzyszyła trudna sytuacja finansowa. Na przykład w 1925 r. Towarzystwo Handlowo-Przemysłowe „Globus , w którym złożono pieniądze na budowę okazało się niewypłacalne. W celu zdobycia środków księża (np. pierwszy organizator przedsięwzięcia ks. J. Wiśliński oraz ks. A. Mazurkiewicz) wyjeżdżali do Stanów Zjednoczonych w celu zebrania datków na budowę wśród Polonii. Budowa postępowała naprzód i w 1928 r. ks. A. Mazurkiewicz pisał: „...niezadługo skończymy kłaść fundamenty... Pracujemy także w drugim skrzydle zakładu, gdzie się obecnie cegłą wykłada sufity i podłogi i kładzie się schody betonowe... Obecnie chcemy wykończyć przynajmniej roboty najbardziej niezbędne. Chodzi nam o urządzenie kancelarii parafialnej w tylnej części kościoła... Na te roboty nie wolno nam użyć pieniędzy z pożyczki, bo ona na zakład przeznaczona i jesteśmy kontrolowani przez Bansk Gospodarstwa Krajowego w Poznaniu i Urząd Budowlany w Bydgoszczy...” (Sroka 1980). W 1928 r.  ukończono prezbiterium, skrzydła domu w stanie surowym, główny portyk kościoła i ostatnią część fundamentów pod kościół. Tymczasem praca duszpasterska odbywała się w ciasnej kaplicy przy ul. Chodkiewicza.
Pierwszy rok kryzysu światowego - 1929 pogłębił trudności finansowe budowy. Wiosną 1930 r. przerwano prace toteż ponownie zwrócono się do Polonii w USA  o ofiary na kontynuowanie przedsięwzięcia. Kwesty te kontynuowano także w latach następnych. Prace wznowiono w 1931 r. i pod koniec Zgromadzeniu udało się otworzyć w domu przy kościele św. Wincentego Małe Seminarium — pierwsze cztery klasy gimnazjum klasycznego. Celem szkoły była edukacja młodzieży pragnącej poświęcić się pracy kapłańskiej w Zgromadzeniu Księży Misjonarzy. W internacie szkoły mieszkało wówczas 83 uczniów, a w szkole pracowało 16 osób (Sroka 1980). W latach 1932-33 zatwierdzono projekty kopuły kościoła i elewacji.  M. Turwid - artysta plastyk okresu międzywojennego i powojennego, organizator Państwowej Szkoły Sztuk Pięknych w Bydgoszczy (późniejszego Liceum Plastycznego)  pisał w 1933  r. w Kurierze Poznańskim: „…Kościół ma niejako za wzór Panteon rzymski, ale pod kopułą będzie miał ogromne, beczkowe sklepienia, przecinające się w krzyż. Zadzieramy wysoko głowę i wyobrażamy sobie i te sklepienia i rosnącą wzwyż kopułę.” (Sroka 1980).
W 1935 roku główne prace budowlane zostały zakończone. Do 1939 r.  kopułę pokryto dachem i pobudowano wewnętrzne schody łączące Dom Zgromadzenia z kościołem.
Jak pisze ks. Z. Sroka (1980) charakterystyczną cechą parafii katolickich okresu międzywojennego była silnie rozwinięta działalność  bractw, stowarzyszeń i organizacji religijnych. W 1933 r. w ramach parafii św. Wincentego działały następujące organizacje: Stowarzyszenie Pań Miłosierdzia, Stowarzyszenie Konferencji Męskiej św. Wincentego, Trzeci Zakon św. Franciszka, Bractwo Straży Honorowej Najświętszego Serca Jezusa, Arcybractwo Matek Chrześcijańskich, Stowarzyszenie Dzieci Maryi, Żywy Różaniec (ojców, matek, młodzieńców, panien), Apostolstwo Modlitwy, Papieskie Dzieło Rozkrzewiania Wiary, Papieskie Dzieło św. Dziecięctwa Jezusa, Parafialna Akcja Katolicka, Katolickie Stowarzyszenie Robotników Polskich, Stowarzyszenie Młodzieży Polskiej, Stowarzyszenie Młodych Polek. Organizacje te powstawały już w pierwszych latach istnienia parafii i choć ich żywotność był a różna to parafialne sprawozdanie za 1938 r. wylicza 15 organizacji (Sroka 1980).
W pierwszych dniach września 1939 r. w egzekucji na Starym Rynku zginęli pracujący w parafii: ks. Piotr Szarek i ks. Stanisława Wiorek, natomiast w lesie gdańskim zostali rozstrzelani
proboszcz i superior Domu ks. Jan Wagner i ks. Hieronim Gintrowski. Do obozu koncentracyjnego wywieziono ks. Kazimierza Całka i ks. Edwarda Brandysa. Kościół został zamknięty. Budynek przeznaczono na magazyn i koszary dla niemieckich wojsk i policji. Wyposażenie kościoła i Domu rozkradziono lub zniszczono. W 1945 roku przed wycofaniem się z miasta Niemcy podpalili obiekt. Pożar trwał trzy dni.  Zatem po drugiej wojnie światowej najważniejszymi zadaniami jakie stały przed bydgoskimi misjonarzami była odbudowa kościoła i odrodzenie życia religijnego w niefunkcjonującej podczas czterech lat okupacji parafii (Sroka 1980).
Okupacja przyniosła całemu kompleksowi budynków zakonu tak znaczące zniszczenia, że sceptycy powątpiewali w sens jego odbudowy (Sroka 1980). Podczas komisyjnych oględzinach zniszczeń obiektu uznano, że pomimo pożaru mury są bezpieczne. Wizytacja, którą ponowiono po wyprowadzeniu się żołnierzy sowieckich z budynków Zgromadzenia potwierdziła tą opinię. W porządkowe prace wokół  kościoła włączyli się parafianie. Prace te ukończono pod koniec 1945 r. i w świątyni rozpoczęły się regularne nabożeństwa. Wkrótce rozpoczął się  długotrwały proces odbudowy. W ciągu kilkunastu lat dobudowano wieżę nad portykiem, przebudowano prezbiterium, zbudowano dach świątyni i latarnię wg. projektu. Od 1967 pracami nad odbudową kościoła kierował prof. Wiktor Zin, który zaprojektował wiele elementów wnętrza m.in. mozaiki, wystrój prezbiterium, witraże i in (Sroka 1980).
Architektura
Kompleks Zgromadzenia Misjonarzy stanowi monumentalny wydłużony monolit, w centrum którego wznosi się kopuła kościoła wzniesionego na planie centralnym. Łączna długość obydwu skrzydeł z ustawionym w jego centralnej osi portykiem prowadzącym do rotundy kościoła wynosi 104,50 m. Dom Zgromadzenia posiada kondygnację przyziemną (sutereny i piwnice) i trzy kondygnacje z  poddaszem. Obiekt Jest jednotraktowy z korytarzami, biegnącymi wzdłuż tylnych ścian.
Kościół jest jedną z największych w Polsce świątyń. Średnica kopuły wynosi 38 m (41 m ma średnica kopuły bazyliki św. św. Piotra I Pawła w Watykanie). Wnętrze kościoła może pomieścić 12 tys. wiernych (wg innych źródeł - 5 tys.). Wysokość od posadzki do szczytu latarni wynosi 63 m. Formalną (nie konstrukcyjną) inspiracją dla kościoła św. Wincentego był Panteon rzymski z 125 r. Inicjatywa ta wyszła ze strony Zgromadzenia, „gdyż „taką myśl podano p. A. Ballenstedtowi, który plan wykonał” (Sroka 1980). Interpretacja architektury centralnych założeń sakralnych (w tym Panteonu - najpierw antycznej świątyni wszystkich bogów, potem kościół pw. Świętej Marii Panny od Męczenników) nawiązuje do symboliki obrazu wszechświata nakrytego sklepieniem niebieskim (kopułą). Pismo ks. Siemińskiego skierowane do Ministerstwa WRiOP w 1924 r. w sprawie budowy świątyni św. Wincentego w Bydgoszczy wskazuje, że  „Kościół i zakład (…) mają być budowlą monumentalną. Kościół w kształcie rotundy, w stylu renesansu z barokiem będzie niewątpliwie niemałą zdobyczą dla architektury kościelnej i stanowić będzie wielką ozdobę miasta” (Sroka 1980).
Dokładny opis dziejów architektury kościoła i domu zakonnego wraz z określeniem stylu, wskazaniem na pierwowzory kompleksu oraz oceną z punktu widzenia architektonicznej poprawności i funkcjonalności obiektu, uzupełniony relacją na temat kształtowania się i funkcjonowania wspólnoty parafialnej w okresie międzywojennym i powojennym daje szczegółowa praca ks. Z. Skroki (1980).

Literatura
Kołodziejczyk J., 1945, Prawda o „krwawej niedzieli bydgoskiej, Bydgoszcz 1945 s. 9.
Ks. Sroka Z. CM, 1980, "Z dziejów parafii i kościoła św. Wincentego a Paulo w Bydgoszczy /192A-1975/". Nasza Przeszłość, tom 53, 1980, Promotor: doc. dr hab. M. Rożek; dostępne na: http://naszaprzeszlosc.pl/tom-53.html
Smoleński J., Mniejszości narodowe. W: Dziesięciolecie Polski Odrodzonej. Księga Pamiątkowa 1918—1928, Kraków — Warszawa 1928 s. 45.

Fotografia
Rafał G. Nowicki - Kościół św. Wincentego a Paulo od strony al. Ossolińskich

 

 

(c) Pracownia Interpretacji Dziedzictwa. 2023